Nie, aż tyle? 47 sposobów? O co chodzi? A może błąd w pisowni? Co też się za tym kryje?

W szkołach wydzwonił ostatni dzwonek. Dzieciarnia ze śmiechem rozbiegła się do domów. Przed nami wakacje. Urlopy. Wyjazdy. I to najczęściej już zaplanowane (zabookowane…?). Tylko co z tą pogodą? Raz ogień nie do wytrzymania, potem z nieba jak z prysznica leją się strugi deszczu. 

Bookuj (sagę) w wakacje

No pewnie, każdy bookuje. O rezerwację przecież zawsze warto się postarać. Szczególnie nad morzem. Tylko co zrobić, jeśli pogoda nie dopisze, żeby potem ze złości nie gryźć ścian?

W Smakach Norwegii znajdzie się na to sposób. I to nie jeden, ale aż czterdzieści siedem! A dlaczego aż tyle? Bo tyle tomów liczy smakowita Saga o Ludziach Lodu, której bookowanie 🙂 polecam na lato.

Co? Naprawdę? Po raz pierwszy słyszysz ten tytuł? W takim razie jak najszybciej trzeba to nadrobić. 

Zaraz, zaraz! Ile tomów? Czterdzieści siedem? Wielkie nieba! – pomyślisz. Nie, nie dam rady. Nigdy nie zdołam przeczytać takiego tasiemca. No, chyba że w dwa albo trzy lata. 

I tu możesz się zdziwić. Jest szansa, że pójdzie Ci o wiele szybciej. Nie wierzysz? Sprawdź, co na portalu Lubimy czytać piszą o tej serii Czytelniczki:

Dobre kilkanaście lat temu jechałam pociągiem z jednego krańca Polski na drugi, żeby się nie nudzić postanowiłam kupić sobie coś do poczytania. Wypatrzyłam w kiosku na dworcu mały niepozorny tomik i wzięłam ze sobą. Wchłonęłam w ciągu pierwszych niespełna dwóch godzin podróży. Była to część Nieme głosy czyli już właściwie końcówka Sagi. Od tamtej pory obsesyjnie starałam się zdobyć pozostałe części Sagi. (Oneo2008)

Książkę bardzo lekko się czyta. Ja akurat czytam ją podczas choroby i mimo, że nie mam pamięci do nazw (skandynawskie są czaderskie – więc Oslo, Kopenhaga i Lipowa Aleja to wszystko co powtórzę i kojarzę), wiedziałam co jest grane. Ok – nie jest to literatura tzw. ambitna ale przyjemna do czytania saga. (Kasia)

Margit Sandemo pisze pięknie. Uwielbiam jej styl pisania, za pomocą którego kreuje tak barwne historie. Otchłań mnie ukoiła, nie raz wzruszyła, aż w końcu złamała mi serce. (Halaya)

Diabeł, który kusi kobietę

Pomysł sagi zrodził się niespodziewanie, gdy jej autorka, Margit Sandemo, przeglądała ilustrowany magazyn. Natknęła się wówczas na piękny obraz pochodzący z kościoła w szwedzkiej Smålandii i przedstawiający ubijającą masło kobietę. Za nią stał kuszący ją diabeł…

Rys. A. Domaszewska

I tak zaczęła się opowieść o Tengelu Dobrym i jego potomkach. Wszyscy oni od wieków zmagają się z ciążącym na całym rodzie przekleństwem złego przodka. Jednak Ludzie Lodu, odsunięci przez społeczność z powodu swoich nadnaturalnych zdolności, oskarżani o czary, na zło zawsze odpowiadają dobrem.

Nagłe zauroczenie 

spadnie na Ciebie już od pierwszego tomu (o takim właśnie tytule). Jego akcja rozpoczyna się w Norwegii w roku 1581. Siedemnastoletnia Silje spotyka mistycznego Tengela z rodu Ludzi Lodu. To także potomek Złego, lecz ma w sobie wiele szlachetnych cech. Stara się przemienić zło w dobro i dlatego otrzymuje przydomek Tengel Dobry. 

Tłem ich spotkania są krwawe płonące stosy, na których płoną ciała zmarłych na dżumę. Lokalna społeczność boi się Ludzi Lodu, ponieważ zamieszkują tajemniczą, odizolowaną od świata dolinę. Chodzą słuchy, że wśród Ludzi Lodu jest wielu szarlatanów i czarownic i że wszyscy oni zawarli pakt z samym diabłem…

Lekka jak piórko, a wzrusza do łez

Saga o Ludziach Lodu zapuka do Twojego serca, by je stopić. Znajdziesz w niej wiele ciepła, miłości i zrozumienia dla tych, którzy są inni. Spotkasz istoty z innych światów stojące po przeciwnych stronach w walce dobra ze złem. Otoczy Cię magia i tajemnicza aura powieści. Może jak inni, pokochasz bohaterów i podążysz za nimi, by przeżywać ich przygody, radości i porażki? I jak na szpilkach będziesz czekać na kolejne tomy…

Saga o Ludziach Lodu  to wymarzona lektura na wakacje.

saga-o-ludziach-lodu-i-kobieta-ktora-czyta-i-placze
Rys. A. Domaszewska

Miłość od pierwszego czytania

Saga o Ludziach Lodu po raz pierwszy w Polsce ukazała się w 1992 r i od razu zdobyła rzesze sympatyków. Aż trudno uwierzyć, że w wydawnictwie Pol-Nordica (które zakładałam i którym kierowałam) drukowaliśmy co miesiąc aż 160.000 egzemplarzy każdego tomu! Co cztery tygodnie, przez cztery lata. A potem pojawiały się kolejne wydania. Do dzisiaj było ich już sześć.

Kultowa saga 

Tysiącom Czytelników w Polsce tej sagi nie trzeba przedstawiać. Fora internetowe i liczne grupy tematyczne jej poświęcone aż tętnią gorącymi komentarzami. Zajrzyj choćby do Lubimy czytać albo na grupy Słucham opowieści z Północy czy Saga o Ludziach Lodu – Margit Sandemo, by przekonać się, jak silne emocje od lat budzi ta wielotomowa saga. Komentarzy znajdziesz tam tysiące

Jak książki odmieniają życie

Czy wiesz, że życie wielu osób zmieniło się i nabrało kolorów po tym, jak przeczytały Sagę o Ludziach Lodu? Jedni przyznają, że dzięki Margit Sandemo w ogóle polubili czytanie. Inni dzięki Ludziom Lodu zyskali wewnętrzną odwagę, inspirację, odkryli w sobie ciekawość świata. Wiele dziewcząt zaczęło uczyć się języka norweskiego, a nawet zdecydowały się na studiowanie filologii norweskiej, by komunikować się sprawnie w Norwegii. Tysiące osób odwiedziło ten kraj, bo właśnie Saga o Ludziach Lodu rozbudziła w nich chęć poznania Północy. 

Zarwane noce i spełnione marzenia

Jedną z takich osób jest Klaudyna, choreograf, która wybrała się na wyprawę śladami Ludzi Lodu i zaczęła realizować nastrojowy film. Jego fragmenty możesz obejrzeć tutaj. Odwiedziła też Margit, nagrała z nią wywiad, a jej praca to ciągłe powroty do tej wielotomowej serii. O swojej przygodzie z sagą pisze tak: 

Saga pojawiła się ponad dwadzieścia lat temu w moim nastoletnim życiu i szturmem zdobyła me serce. Była mi pocieszeniem w trudnych chwilach, wprowadziła w świat miłości, bliskości, erotyki i magii. Sprawiła, że uwierzyłam w prawdziwą miłość. Wracałam do niej wielokrotnie, za każdym razem z tą samą radością dławiącą w piersiach. Zarywałam noce, bo przecież nie mogłam zostawić Ludzi Lodu samych w pół drogi. Razem z nimi cieszyłam się, przeżywałam przygody i opłakiwałam ich śmierć prawdziwymi łzami żałoby. Książki Sandemo sprawiły jeszcze jedno – ja sama wyruszyłam w podróż. Spełniłam marzenie, poznałam wspaniałą Margit i z jej błogosławieństwem stworzyłam film dokumentalny „Śladami Sagi o Ludziach Lodu” w ślad za bohaterami SoLL, przemierzając przepiękne tereny Szwecji, Danii, Norwegii i Islandii. 

wakacje-kot-odpowczywa-w-fotelu
Rys. A. Domaszewska

A ja? Ja też od lat wędruję z Sagą o Ludziach Lodu pod ramię i cieszę się każdym jej wznowieniem (zwłaszcza że nieustająco przykładam do nich rękę). 

Co jeszcze piszą o tej sadze Czytelniczki

Pierwszy raz przeczytałam Sagę o Ludziach Lodu jeszcze w liceum. Zachwyciła mnie baśniowym klimatem, barwnymi postaciami, ich ciekawymi historiami. Uruchomiła moją wyobraźnię, wprowadziła w świat magii i rozkochała w sobie. Wracałam do niej kilka razy i wtedy zawsze odkrywałam coś nowego. Wspaniała opowieść. (Sylwia)

Pamiętam te wylane morza łez przy śmierci bohaterów. Już żadna inna ksiażka nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia (Magdalena).

To niesamowita seria. Co jakiś czas biorę się za nią od nowa i za każdym razem na nowo przeżywam losy bohaterów, chociaż znam ich już niemalże na pamięć. Pokochałam skromną Silje, zwariowaną Villemo, wspaniałego Heike’go, na wskroś doskonałego Nataniela i całą resztę. Książki są niemalże doskonałe. Historia, miłość, magia, dobro i zło przeplatają się ze sobą w każdym tomie, tworząc niby proste i lekkie, ale jakże cudowne opowieści. Moja córka męczyła mnie już niejednokrotnie, abym pozwoliła jej przeczytać Sagę, na razie nie dam 🙂 Seria zdecydowanie nie jest dla dzieci, ale gdy trochę podrośnie sama z przyjemnością wcisnę jej w łapki wszystkie 47 tomów.

Bookuj w wakacje, a zły humor Ci nie grozi 

Books, beautiful, books… Jak to dobrze, że w świecie książek istnieją tysiące cudownych powieści, które nas w sobie rozkochują. Dla wielu Czytelników, i młodych, i dojrzałych, taką serią okazała się Saga o Ludziach Lodu. Może i Ty zechcesz ją poznać? Jeśli magię czytania czujesz wtedy, gdy przewracasz szorstkie kartki powieści, zabierz na urlop książki drukowane. Na przykład wypożycz je w bibliotece….

biblioteka-czytamy-w-wakacje
A. Domaszewska

Posłuchaj audiobooka w wakacje

Wciągające książki takie jak Saga o Ludziach Lodu (i wiele innych) możesz mieć w wakacje na wyciągnięcie ręki. Wszędzie tam, gdzie się wybierzesz. Bez dźwigania wielu tomów w torebce. Wystarczy sięgnąć po telefon i skorzystać z aplikacji Storytel. Jeśli jeszcze nie trafiła Ci się okazja, by ją wypróbować, tutaj możesz ją pobrać. I słuchać audiobooków bezpłatnie przez 14 dni.  

Tym razem w Storytel tomy Sagi o Ludziach Lodu znajdziesz jako audiobooki w aktorskim nagraniu Sylwii Nowiczewskiej. Dzisiaj, u progu wakacji 2019, dostępnych jest trzydzieści pięć części. Pozostałe pojawią się do końca 2019 roku.

To jak, bookujesz wakacje? Tylko nie zapomnij o przestrodze Klaudyny: „…musisz wiedzieć, że jeśli zaczniesz przygodę z Sagą o Ludziach Lodu, będzie ona trwać przez całe życie.”

PS. A jeśli chcesz już teraz sprawdzić, do czego może doprowadzić takie zauroczenie Sagą o Ludziach Lodu, zajrzyj tutaj i przeczytaj tę nowelkę.

A Ty masz swoją historię z Sagą Ludziach Lodu?